Perfekcjonizm jako nowa niedaśka


Będąc dwudziestolatkiem zawsze postrzegałem perfekcjonizm jako nadrzędną cechę wielkich przedsiębiorców, dość dużo pochłaniałem treści związanych z rozwojem, wydawało mi się, że perfekcjonizm łączy tych ludzi. Jak jest naprawdę?

Idea perfekcjonizmu jest piękna, jesteś w stanie wykonać zadanie perfekcyjnie lub po prostu skończy projekt jeżeli zostanie on wykonany od A do Z w sposób założony przez tę osobę. Jak uczy wikipedia Perfekcjonizm to postawa człowieka, która stawia dokładność wykonywanych czynności na najwyższym miejscu. 

No dobrze Marcin ale co złego jest w perfekcjonizmie i czemu tak mocno demonizuję tę postawę?

Oczywiście przykład z życia.

Ze względu na mocne utożsamianie się z tą ideą wszystko czego się dotknąłem albo chciałem zacząć musiałem zrobić idealnie. Super inicjatywa młodego człowieka, problem pojawia się kiedy dopiero zaczyna się pewne hobby czy pracę. Wtedy mamy problem, ponieważ z jednej strony chcemy aby wszystko czego dotkniemy zamieniało się w idealny twór a z drugiej brak wiedzy czy doświadczenia powoduje, że nie jesteśmy w stanie tego osiągnąć, co wtedy?

Po prostu nie zaczynamy, myślimy sobie nie da się.

Nie można czegoś zaczynać wiedząc, że nie zrobimy czegoś idealnie, przecież spotkamy się z ośmieszeniem innych a co gorsze sami będziemy podłamani swoją nieudolnością.

Perfekcjonizm sprzyja chęci osiąganiu szybkich rezultatów.

Możliwość szybkich wygranych daje pożywkę naszemu ego, dodatkowo mózg wytwarza wszystkie super hormony, chcemy tego więcej, ale tutaj pojawia się strach, strach przed niedokończeniem lub też pośmiewiskiem przed samym sobą.

Od zawsze miałem wiele pomysłów na siebie, różnych. Fotograf, pisarz, kulturysta, trener personalny, psycholog, stolarz, sprzedawca, przedsiębiorca itd. Itd. Jednak nie utożsamiam się z żadną profesją, czemu? Nie próbowałem, nie wszedłem w to na 100% sprawdzając czy jestem w tym dobry, z góry wiedziałem, że nie jestem, przecież będąc fotografem już od pierwszego zdjęcia powinienem przejawiać błysk geniuszu, a jak nie to znaczy, że się w ogóle do tego nie nadaje.

Naprawdę piękna postawa i niejedna osoba prawdopodobnie ma mokre myśląc na temat osób perfekcyjnych, nieskazitelnych, przecież nawet w sklepie kupujemy idealne warzywa czy owoce, w Lidlu np. Są pomidory nazwane jako niedoskonałe.

No właśnie czemu dzisiaj niedoskonałość jest pase?

Perfekcjonizm jest chorobą naszych czasów, jesteśmy skłonni skłamać, że coś potrafimy, boimy się zapytać jeżeli czegoś nierozumiem, mamy wrażenie, że powinniśmy wszystko wiedzieć jako jednostka, stajemy się przez to mocnymi indywidualistami, chcący wszystkiego dokonać.

No dobrze a jak jest teraz?

Ten podcast czy też po prostu dziennik jest już odpowiedzią. Teraz nie zależy mi na perfekcjonizmie wręcz przeciwnie, specjalnie robię rzeczy niechlujnie, przyzwyczajam swój mózg, że nie muszę robić wszystkiego idealnie, wolę próbować, nie stresuję się, gdy wypuszczam kolejny odcinek, nie myślę, że mógłbym go zrobić o dużo lepiej (wiadomo, że mógłbym). Z czasem nauczę się lepiej, będę lepszy, wierzę. 

Ps. Każdy kto ma problem z perfekcjonizmem powinien zrobić remont 🙂 

Komentarze

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *